Pergola jest miejscem pełnym zakamarków. Jako małe dziecko bardzo lubiłam spacery w jej okolicy ponieważ raz, że mieszkałam tuż obok więc po „męczącym spacerze” małe stópki do domu miały blisko, a dwa, że zawsze można było znaleźć inne, ciekawe miejsce. Nie rozumiem osób, które unikają zdjęć w tym miejscu, szczególnie, że wraz z dotacjami jakie otrzymuje min. miasto Wrocław, Pergola i Park Szczytnicki zmieniają się z każdym rokiem – na lepsze. Owszem, nie można już brodzić nogami po wodzie naokoło fontann, ale nadal można cieszyć oko leśnymi zakamarkami, a nawet połączyć industrial i historię wraz z lekkością przyrody wokół. Tak oto powstała ta sesja, ze wspaniałymi ludźmi, pełnymi ciepła i dobrego humoru, a przede wszystkim pełnymi wzajemnego szacunku i miłości. Myślę, że wystarczy kilka razy spojrzeć na miejsce, w którym się znajdujemy i znaleźć odpowiednią perspektywę, a sprawimy, że będzie ono miejscem bajecznym idealnym na letnią sesję plenerową (również w ulewie;))